Testatina-Tradizione2013

 

 

Tarwaska-Chiny2010_044 - CopiaANNA TARWACKA

Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie,

Wydział Prawa i Administracji

 

Cascellius i edykt edylów o rzucaniu owoców na arenę

open in pdf

 

ABSTRACT: Lo scopo dell’editto Ne quis in arenam nisi pomum misisse velit fu quello di prevenire il disturbo dell’ordine pubblico da parte degli spettatori insoddisfatti dei giochi gladiatori. L’editto vietò di lanciare nell’arena tutto oltre la frutta. Le sanzioni contro coloro che non avessero rispettato le norme edittali furono conformi con i limiti della coercizione degli edili, i quali potevano imporre una multa, prendere un pegno oppure ritenere o imprigionare il cittadino. L’impulso per questo editto fu una richiesta da parte di Vatinio, il quale era stato preso a sassate durante i giochi gladiatori da lui organizzati. La ragione di una così violenta reazione degli spettatori fu probabilmente il fatto che Vatinio era candidato per la pretura e i giochi furono interpretati come una forma di corruzione elettorale. Tenendo conto che fu Clodio l’edile in questo momento, sembra assai attrattiva, anche se impossibile da verificare, la tesi che proprio da lui Vatinio avesse cercato aiuto. Mentre Cascellio, il maestro di lingua tagliente, utilizzò l’opportunità di un responsum concernente l’uso del termine pomum per uno scherzo pungente: “se lancerai una pigna contro Vatinio, essa sarà frutta!”.

 

 

Osiągnięcia intelektualne rzymskich jurystów wydają się tak przytłaczające, że oni sami jawią się potomnym jako postacie posągowe i mało rzeczywiste. W źródłach zachowały się jedynie nieliczne anegdoty związane z ich życiem.

Za wyjątkowo dowcipnego jurystę uchodził żyjący w I wieku p.n.e. Aulus Cascellius[1], którego elokwencję chwalił Pomponius w Enchiridionie[2]. Tenże Cascellius lubił udzielać klientom żartobliwych responsów[3]. Makrobiusz podał, że został on zapytany przez kupca o to, jak należy podzielić ze wspólnikiem statek. Odpowiedział, że w przypadku podziału ani kupiec, ani jego wspólnik nie będą nic mieli[4]. Także Kwintylian zacytował ten dowcip, pokazując technikę zwaną dyssymulacją, polegającą na wykorzystaniu podwójnego znaczenia jednego słowa[5]. W tym wypadku czasownik dividere w rozumieniu klienta dotyczył podziału majątku spółki, zapewne przy zastosowaniu actio communi dividundo, a Cascellius użył go w rozumieniu dosłownym, mówiąc o fizycznym podzieleniu statku.

Przedmiotem niniejszego artykułu jest inny zacytowany przez Makrobiusza żart Cascelliusa[6].

 

Macrob., Sat. 2,6,1: Cascellius iurisconsultus urbanitatis mirae libertatisque habebatur; praecipue tamen is iocus eius innotuit: Lapidatus a populo Vatinius, cum gladiatorium munus ederet, obtinuerat, ut aediles edicerent, ne quis in arenam nisi pomum misisse vellet. forte his diebus Cascellius consultus a quodam, an nux pinea pomum esset, respondit: ‘Si in Vatinium missurus es, pomum est’.

 

Autor Saturnaliów podał, że Cascellius odznaczał się niezwykłym humorem i niezależnością. Znany stał się zwłaszcza jeden jego dowcip. Otóż Vatinius zorganizował igrzyska gladiatorskie, w czasie których lud obrzucił go kamieniami. W związku z tym doprowadził do tego, by edylowie wydali edykt, aby nikt nie rzucał na arenę niczego z wyjątkiem owoców. Przypadkiem w tych dniach do Cascelliusa przyszedł po poradę ktoś, kto zapytał, czy za owoc można uznać orzech piniowy, na co jurysta odpowiedział, że jeśli zostanie on rzucony w Vatiniusa, to jest owocem.

Tekst ten, niezwykle zabawny, skłania do postawienia licznych pytań. Należy przede wszystkim zbadać kwestie prawne związane z edyktem edylów, a także okoliczności polityczne temu towarzyszące.

Edylowie, jak wszyscy rzymscy urzędnicy, mieli prawo wydawania edyktów[7]. Najbardziej znane są oczywiście edykty związane z działalnością jurysdykcyjną pretorów i edylów kurulnych, a także namiestników prowincji. Znacznie mniej wiadomo o edyktach publicznoprawnych[8].

Edykty wydawane na początku kadencji urzędnika, obowiązujące przez cały okres jej trwania, to edicta perpetua, natomiast te wydawane doraźnie, w razie potrzeby, w dowolnym momencie, określa się jako edicta repentina. Edylowie publikowali corocznie edictum perpetuum[9], dotyczące przede wszystkim funkcjonowania podlegających ich jurysdykcji targowisk, ale zdarzało się również, że reagowali na zaistniałą sytuację, wydając edictum repentinum. Do tej drugiej grupy należy zaliczyć omawiany edykt.

Makrobiusz zacytował tekst edyktu dosłownie, uzależniając go jednak od czasownika edicerent. W mowie niezależnej jego treść byłaby zatem następująca: Ne quis in arenam nisi pomum misisse velit. Zdecydowany zakaz podkreśla tu użycie coniunctivus prohibitivus. David Daube uznał, że taka forma gramatyczna oznaczała, że edykt zawierał poważną groźbę nieokreślonej kary[10]. Należy zgodzić się z tym, że edykt zawierał wyraźny zakaz, być może jednak w dalszej jego części, której Makrobiusz już nie podał, znajdowała się informacja o sankcjach grożących za złamanie jego przepisów.

Kompetencje edylów obejmowały, poza jurysdykcją, sprawowanie pieczy nad porządkiem w mieście (cura urbis) [11], w tym troskę o drogi (cura viarum)[12], zaopatrzenie w wodę (cura aquarum)[13], a także w zboże (cura annonae)[14] oraz funkcje o charakterze policyjnym[15]. Ich zadaniem była też organizacja igrzysk (cura ludorum) [16] i czuwanie nad ich przebiegiem.

Mimo że to nie edylowie byli w omawianym wypadku organizatorami igrzysk, spoczywało na nich zadanie zapewnienia porządku i dlatego wydali na prośbę Vatiniusa edykt. Jego celem było zapobieganie potencjalnie niebezpiecznym zachowaniom widzów, jakimi było z pewnością rzucanie kamieniami na arenę. Dlatego dopuścili jedynie rzucanie owoców. Egzekwowanie przestrzegania tego przepisu musiało się opierać na coërcitio edylów, która obejmowała nakładanie grzywny[17] i branie zastawu[18]. Edylowie mogli również stosować chłostę, ale w ograniczonym zakresie[19]. Za nieprzestrzeganie norm edyktalnych najprawdopodobniej groziła grzywna. Należy jednak rozważyć różne scenariusze. Jeżeli kamieniami rzucałby jeden człowiek, doprowadzenie go do porządku i nałożenie grzywny nie stanowiłoby zapewne problemu. W przypadku większej ilości osób działających wbrew normie prawnej, edylowie musieliby zapewne uciec się do poważniejszych środków, być może nawet, jak przypuszczał Lintott[20], do pomocy wyższych urzędników.

Należy jednak rozważyć, czy sami nie dysponowali wystarczającymi środkami. Wiadomo, że edylowie mieli wśród swoich urzędników pomocniczych viatores[21], czyli posłańców, w związku z tym przysługiwało im prawo zatrzymania i uwięzienia obywatela (ius prendendi)[22], co wynika z przekazu Gelliusa[23], który swoje informacje zaczerpnął z kolei z dzieła Warrona. Wydaje się zatem, że – w razie zagrożenia bezpieczeństwa publicznego – edylowie mogli nawet aresztować obywatela, korzystając z pomocy viatores oraz niewolników publicznych[24].

Poprawna interpretacja treści edyktu wymaga ustalenia okoliczności politycznych towarzyszących jego wydaniu, a także, w miarę możliwości, jego daty. Z przekazu Makrobiusza wynika, że pokazy gladiatorów wydał Vatinius i że lud obrzucił go kamieniami.

Igrzyska gladiatorskie urządzone właśnie przez Vatiniusa były przedmiotem drwin Cycerona w mowie Pro Sestio wygłoszonej w 56 roku p.n.e. Nie ma pewności, że chodzi o to samo wydarzenie, wydaje się to jednak możliwe.

Cycero podał, że Vatinius urządził pokazy walk gladiatorów podczas kampanii wyborczej[25], łamiąc tym samym normy prawne wynikające z uchwalonej na wniosek samego Arpinaty lex Tullia de ambitu[26]. Ustawa ta była zapewne odpowiedzią na kampanię wyborczą Katyliny. Cycero promulgował ją po tym, jak senat uchwalił senatus consultum, wzywające obydwu konsulów do wniesienia takiego projektu. Jego kolega na urzędzie, M. Antonius Hybrida, nie był wnioskodawcą, woląc prawdopodobnie zachować neutralność wobec Katyliny[27].

Jeden z przepisów legis Tulliae wprowadzał zakaz organizowania igrzysk w ciągu dwóch lat przed kampanią[28].

 

Cic., In Vat. 37: atque illud etiam audire (de) te cupio, qua re, cum ego legem de ambitu tulerim ex senatus consulto, tulerim sine vi, tulerim salvis auspiciis, tulerim salva lege Aelia et Fufia, tu eam esse legem non putes, praesertim cum ego legibus tuis, quoquo modo latae sunt, paream; cum mea lex dilucide vetet biennio quo quis petat petiturusve sit gladiatores dare nisi ex testamento praestituta die, quae tanta in te sit amentia ut in ipsa petitione gladiatores audeas dare? num quem putes illius tui certissimi gladiatoris similem tribunum plebis posse reperiri qui se interponat quo minus reus mea lege fias?

 

Przesłuchując Vatiniusa jako świadka w procesie Sestiusa, Cycero pytał go, dlaczego nie uważał za ustawę lex Tullia, skoro została ona uchwalona na mocy uchwały senatu, bez użycia siły, po przeprowadzeniu auspicjów, w zgodzie z leges Aelia et Fufia[29], zwłaszcza, że sam Arpinata przestrzegał norm, których wnioskodawcą był Vatinius. Podkreślił, że – mimo iż ustawa zabraniała organizowania pokazów gladiatorów w ciągu dwóch lat przed kampanią – Vatinius urządził jej w jej trakcie, a dalej zapytywał ironicznie, czy sądzi, że i tym razem przed skazaniem za ambitus uchroni go trybun plebejski. Ostatnie pytanie było aluzją do procesu z 58 roku p.n.e.[30], kiedy to Vatinius, oskarżony na mocy lex Licinia Iunia[31], został uratowany dzięki auxilium ówczesnego trybuna Klodiusza[32].

 

Cic., Pro Sest. 135: sed habet defensiones duas: primum 'do,' inquit, 'bestiarios: lex scripta de gladiatoribus.’ Festive! accipite aliquid etiam acutius. dicet se non gladiatores, sed unum gladiatorem dare et totam aedilitatem in munus hoc transtulisse. praeclara aedilitas! unus leo, ducenti bestiarii.

 

Vatinius zasłaniał się literalną interpretacją legis Tulliae, twierdząc, że wcale nie zorganizował igrzysk gladiatorskich, tylko ludi bestiarii, czyli walki ze zwierzętami. W jego pokazach miał brać udział tylko jeden gladiator, a urządził je, jak twierdził, jako rekompensatę za swój niedoszły edylat. Chodzi tu o przegrane wybory na 56 rok p.n.e.[33]. Ponieważ wśród kompetencji edylów było organizowanie igrzysk, Vatinius dowodził, że chciał jedynie przeznaczyć na pokazy pieniądze, które wydałby na nie jako edyl.

Na koniec Cycero szydził: „Wspaniały edylat! Jeden lew, dwustu pogromców zwierząt.”. Scholiasta wyjaśnił ten dowcip na podstawie informacji przeczytanej u Tirona[34]. Otóż wynajęty gladiator nazywał się Leo, a cała ironia miała zasugerować słuchaczom, że igrzyska były jedynie pozorem, za którym kryła się groźba zamachu stanu, seditio.

Sestius, którego Arpinata bronił, był oskarżony o bezprawne stosowanie siły. Skoro jednak nad państwem wisiało zagrożenie wewnętrzne, urzędnicy mieli prawo zastosować potrzebne do jej powstrzymania środki. W państwie działają dwa czynniki: prawo i siła. Jeśli przeważa ten drugi, należy zrobić wszystko, by przywrócić rządy prawa. Cycero dowodził zatem, że sytuacja, w której znalazł się Sestius, miała charakter stanu wyższej konieczności[35].

Mowy Cycerona pozwalają zatem wskazać dwie możliwe przyczyny obrzucenia Vatiniusa kamieniami. Po pierwsze – słaba jakość pokazów[36], do których zatrudniono raczej niewolników z kamieniołomów, a nie prawdziwych gladiatorów, po drugie – kwestia urządzenia ich w czasie kampanii wyborczej[37]. Arpinata wspominał zresztą o tym, że wyborcy często odwracali się od kandydatów dopuszczających się ambitus.

 

Cic., Har. resp. 56: Repulsi sunt ii quos ad omnia progredientis, quos munera contra leges gladiatoria parantis, quos apertissime largientis non solum alieni sed etiam sui, vicini, tribules, urbani, rustici reppulerunt.

 

Na tych, którzy urządzali igrzyska wbrew ustawom i w sposób jawny dokonywali przekupstw, nie głosowali nawet członkowie rodziny, sąsiedzi, członkowie tej samej tribus, mieszkańcy miasta i wsi. Cycero podkreślał, że Vatinius był repulsus w czasie wyborów na edylat[38].

Urzędem, o który ubiegał się Vatinius, kiedy zorganizował potępione przez Arpinatę pokazy walk gladiatorskich, była pretura[39]. Wybory wygrał tylko dzięki poparciu Pompejusza i Krassusa, eliminując przy tym Katona[40].

Wydaje się, że nastroje obywateli były Vatiniusowi mało przychylne, wręcz wrogie[41]. Nie byłoby zatem zaskoczeniem, gdyby jego igrzyska spowodowały gwałtowną reakcję widzów. Być może zatem u Cycerona i Makrobiusza mowa jest o tych samych pokazach[42].

Jeśli chodzi o prawdopodobną datę wydania edyktu, istotne jest sformułowanie Cycerona in ipsa petitione, ponieważ ogranicza przedział czasowy do kampanii wyborczej o urząd pretora na rok 55 p.n.e. Wprawdzie same wybory odbyły się bardzo późno, bo dopiero w lutym 55 roku p.n.e.[43], kampania jednak musiała trwać już od dawna. Termin petitio nie dotyczył tylko czasu, w którym znana był lista kandydatów, czyli po professio, ale całego okresu ubiegania się o urząd, a zatem około roku przed wyborami[44].

Proces Sestiusa odbył się w marcu 56 roku p.n.e.[45], co stanowi terminus ante quem. Ponieważ Vatinius przegrał wybory na edyla, terminus post quem musi stanowić ich data, ponieważ dopiero wtedy mógł podjąć decyzję o ubieganiu się o preturę.

Vatinius powrócił do Rzymu z Galii, gdzie był legatem Cezara, w 57 roku p.n.e. i starał się o urząd edyla na rok 56. Prawdopodobnie był kandydatem na edylat kurulny, a nie plebejski, o czym może świadczyć fakt zakupienia na tę okazję togi bramowanej[46].

Wybory te były wielokrotnie przekładane ze względu na obnuntiationes dokonywane przez Milona, który ogłaszał, że będzie obserwował niebo w poszukiwaniu znaków[47]. Ostatecznie zostały przeprowadzone dopiero 20 stycznia 56 roku p.n.e.

Ponieważ proces Sestiusa toczył się w marcu, igrzyska Vatiniusa prawdopodobnie odbyły się w lutym. Tak krótki czas na ich przygotowanie wyjaśnia zresztą ich słaby poziom. Wydaje się zatem, że edykt przytoczony przez Makrobiusza wydali edylowie roku 56 p.n.e., a zatem ci sami ludzie, z którymi Vatinius niedawno przegrał. Nie ma pewności, czy byli to edylowie kurulni, czy plebejscy[48].

Bardzo ciekawą okoliczność stanowi fakt, że edylat kurulny sprawował wtedy Klodiusz[49]. Otóż Vatinius był, jak wspomniano, człowiekiem Cezara, któremu pomagał jako trybun plebejski w czasie jego konsulatu, a potem służył mu w Galii jako legat. Był on także świadkiem oskarżenia w procesie Sestiusa, za którym stał Klodiusz[50]. Obaj politycy mieli zatem wspólne cele i wiele ich łączyło.

Jest zatem bardzo prawdopodobne, że – jeżeli przedstawiona datacja igrzysk jest słuszna – wydanie edyktu Vatinius zawdzięczał właśnie Klodiuszowi, który wprawdzie nie mógł ogłosić go sam – jako że źródła, w tym cytowany Makrobiusz, podają zawsze aediles w liczbie mnogiej jako autorów edyktu[51] – ale mógł przekonać do tego kolegę na urzędzie. Informacja Makrobiusza, że Vatinius ten edykt u edylów uzyskał (obtinuerat), staje się zresztą bardziej zrozumiała przy założeniu, że urzędnika i obywatela łączyły jakieś wzajemne zależności, amicitia.

Interpretacja treści edyktu Ne quis in arenam nisi pomum misisse velit wymaga przede wszystkim ustalenia znaczenia terminu pomum.

 

D. 50,16,205 (Paul. 4 epit. Alf. dig.): Qui fundum vendidit, “pomum” recepit: nuces et ficos et uvas dumtaxat duracinas et purpureas et quae eius generis essent, quas non vini causa haberemus, quas Graeci τρωξίμους appellarent, recepta videri.

 

Paulus, streszczając Digesta Alfenusa[52], opisał przypadek sprzedawcy gruntu, który zatrzymał dla siebie pomum, i wyjaśnił, że wydaje się, iż zatrzymał orzechy, figi i winogrona, o ile były twarde i fioletowe, oraz inne tego rodzaju, że nie ma się ich dla wytwarzania wina. Wydaje się zatem, że omawiany termin desygnował owoce przeznaczone do zjedzenia[53], co potwierdza grecki odpowiednik trwvximo", czyli jadalny. Należy przy tym zauważyć, że Alfenus był współczesnym Cascelliusa, co pozwala odnieść tę definicje do omawianej kwestii.

Responsum Cascelliusa nasuwa wniosek, że zakres znaczeniowy pomum był dość ważnym jurydycznym problemem[54]. Przede wszystkim należy zauważyć, że pytanie skierowane do jurysty tylko przypadkiem zbiegło się w czasie z wydaniem edyktu (forte) [55]. Nie wiadomo zatem, w związku z jaką instytucją prawną pytający starał się ustalić, czy nux pinea można było uznać za pomum. Mogło mieć to na przykład związek z ususfructus, kontraktem kupna-sprzedaży czy spadkiem. Jak jednak rozumieć termin nux pinea?

 

Plin. Mai. 15,35: Reliqui arborum fructus vix specie figurave, non modo saporibus sucisque totiens permixtis atque insitis, enumerari queunt. Grandissimus pineis nucibus altissimeque suspensus. intus exiles nucleos lacunatis includit toris, vestitos alia ferruginis tunica, mira naturae cura molliter semina conlocandi.

 

Pliniusz Starszy, opisując sposoby owocowania różnych drzew, podał, że pinie mają ogromne i bardzo wysoko zawieszone owoce, które w środku mają ziarenka. Podziwiał przy tym, jak natura dba o delikatne umieszczenie nasion. Z tekstu wynika zatem, że nux pinea to szyszka piniowa, zawierająca z kolei nuclei, czyli orzeszki[56]. Problem prawny polegał zatem na tym, czy można za owoce jadalne uznać szyszki, z których pozyskuje się wykorzystywane w celach kulinarnych orzeszki piniowe[57].

Zachowany u Makrobiusza fragment responsum Cascelliusa zawiera odniesienie do edyktu: jeśli szyszka piniowa zostanie rzucona w Vatiniusa, należy ją uznać za pomum. Nie wiadomo jednak, jakie było ostateczne rozstrzygnięcie jurysty. Z pewnością można natomiast skonfrontować opinię Cascelliusa z ratio edyktu edylów.

Urzędnicy zakazali rzucania na arenę czegokolwiek z wyjątkiem pomum po tym, jak Vatinius został obrzucony kamieniami. Celem tej regulacji było zatem powstrzymanie przemocy i zapobieganie zakłócaniu porządku publicznego. Wydaje się zatem, że, pisząc o pomum, edylowie mieli na myśli miękkie owoce, których rzucanie nie wyrządziłoby nikomu krzywdy. Szyszka piniowa nie spełnia zatem tych wymogów: bliżej jej do kamienia niż brzoskwini...

Żart Cascelliusa świadczy o jego głębokiej niechęci do Vatiniusa. Wprawdzie jurysta ten zakończył karierę polityczną na kwesturze[58], był jednak znany ze zdecydowanych poglądów i nieugiętej woli. W czasie rządów triumwirów nie godził się na sporządzanie formuł[59] do ich decyzji, pozwalał sobie także na śmiałe wypowiedzi o czasach rządów Cezara, wyjaśniając, iż dwie okoliczności pozwalają mu to czynić swobodnie: starość i bezdzietność[60]. Tym bardziej zatem pozwalał sobie na wyrażanie dobitnych, nawet żartobliwych komentarzy politycznych, kiedy nie wymagało to jeszcze takiej odwagi cywilnej.

Edykt edylów Ne quis in arenam nisi pomum misisse velit miał zatem na celu zapobieganie zakłócaniu porządku publicznego przez niezadowolonych widzów-kibiców igrzysk gladiatorskich. Zakazywał on rzucania na arenę wszystkiego, poza owocami. Sankcje dla naruszających te postanowienia wynikały z uprawnień edylów do stosowania przymusu: nakładania grzywny, pobierania zastawu, a także zatrzymania i uwięzienia. Bodźcem do wydania edyktu była prośba Vatiniusa, który został podczas zorganizowanych przez siebie pokazów gladiatorów obrzucony kamieniami. Powodem tak gwałtownej reakcji widzów było zapewne to, że Vatinius był wówczas kandydatem na urząd pretora i urządzenie igrzysk stanowiło formę przekupstwa wyborczego. Jako że urząd edyla sprawował w tym okresie Klodiusz, niezmiernie kusząca, choć niemożliwa do zweryfikowania – jest teza, że to do niego Vatinius udał się po pomoc. Z kolei Cascellius, mistrz ciętego dowcipu, wykorzystał to, że akurat udzielał responsum dotyczącego zakresu znaczeniowego terminu pomum, aby dopiec nielubianemu politykowi: „Jeśli rzucisz szyszką piniową w Vatiniusa, to jest ona owocem!”.

 

 



 

[Per la pubblicazione degli articoli della sezione “Tradizione Romana” si è applicato, in maniera rigorosa, il procedimento di peer review. Ogni articolo è stato valutato positivamente da due referees, che hanno operato con il sistema del double-blind].

 

[1] Por. W. KUNKEL, Herkunft und soziale Stellung der römischen Juristen, Weimar 1952, s. 25-27; R.A. BAUMAN, Lawyers in Roman Transitional Politics. A study of the Roman jurists in their political setting in the Late Republic and Triumvirate, München 1985, s. 117-123.

 

[2] D. 1,2,2,45 (Pomp. l. sing. enchir.): Fuit eodem tempore et Trebatius, qui idem Cornelii Maximi auditor fuit: Aulus Cascellius, Quintus Mucius Volusii auditor, denique in illius honorem testamento Publium Mucium nepotem eius reliquit heredem. Fuit autem quaestorius nec ultra proficere voluit, cum illi etiam Augustus consulatum offerret. ex his Trebatius peritior Cascellio, Cascellius Trebatio eloquentior fuisse dicitur, Ofilius utroque doctior. Cascellii scripta non exstant nisi unus liber bene dictorum, Trebatii complures, sed minus frequentantur. Pomponius wspomniał o liber bene dictorum Cascelliusa. Mogła ona zostać spisana przez niego lub przez kogoś innego. Por. M. SCHANZ, C. HOSIUS, Geschichte der römischen Literatur bis zum Gesetzgebungswerk des Kaisers Justinian, I, 1927, (reprint München 1979), s. 597; A. MANTELLO, ‘De iurisconsultorum philosophia’. Spunti e rifflessioni sulla giurisprudenza del primo principato, [w:] ‘Ius controversum’ e ‘auctoritas principis’. Giuristi. Principe e diritto nel primo impero. Atti del Convegno internazionale di diritto romano e del IV Premio romanistico “G. Boulvert”, Copanello, 11-13 giugno 1998, red. F. MILAZZO, Napoli 2003, s. 190-191, nt. 61.

 

[3] Por. R.A. BAUMAN, op. cit., s. 119. Obydwa żarty wydają się autentyczne, chociaż problem ten był dyskutowany w literaturze przedmiotu. Por. H.E. DIRKSEN, Der RechtsgelehrteAulus Cascellius, ein Zeitgenossene Cicero’s, «Aus den Abhandlungen der Königl. Akademie der Wissenschaften zu Berlin» 1858, s. 231 i n.; C. FERRINI, Aulo Cascellio e i suoi responsi, [w:] Opere di Contardo Ferrini, II, Milano 1929, s. 55 i n.; F. WIEACKER, Augustus und Die Juristen Seiner Zeit, «TR» 37/1969, s. 344 z przyp. 54; TENŻE, Römische Rechtsgeschichte, I, München 1988, s. 612.

 

[4] Macrob., Sat. 2,6,2: Mercatori deinde, quemadmodum cum socio navim divideret, interroganti respondisse traditur; ‘Navim si dividis, nec tu nec socius habebis’.

 

[5] Quint., Inst. 6,3,87: cui sine dubio frequentissimam dat occasionem ambiguitas, ut Cascellio, qui consultatori dicenti "navem dividere volo" "perdes" inquit.

 

[6] Żadnego z tych żartów nie zaliczył do prawniczego dorobku Cascelliusa O. LENEL, Palingenesia iuris civilis, I, Lipsiae 1889, szp. 107-108, uzasadniając to tym, że ad ius civile non pertineant.

 

[7] G. 1,6: Ius autem edicendi habent magistratus populi Romani. Por. T. KIPP, ‘Edictum’, «RE» 10/1910, szp. 1940-1948.

 

[8] Wydawali je w zasadzie wszyscy urzędnicy: edykt konsula por. e.g. Gell. 13,15,1; edykt dyktatora – Liv. 3,27; edykt trybunów plebejskich – Cic., In Verr. 2,2,100; edykt cenzorów – Gell. 15,11; Suet., De rhet. 25,2; por. A. TARWACKA, ‘Censores edixerunt’. Przedmiot i cele edyktów cenzorskich, «CPH» 63.1/2011, s. 193-219; TEJŻE, Prawne aspekty urzędu cenzora w starożytnym Rzymie, Warszawa 2012, s. 120-157. Brak jest informacji na temat edyktów kwestorów, co jednak nie znaczy, że ich nie było. Por. W. KUNKEL, R. WITTMANN, Staatsordnung und Staatspraxis der römischen Republik. Zweiter Abschnitt. Die Magistratur, München 1995, s. 180 i n.

 

[9] Por. przede wszystkim O. LENEL, Das Edictum Perpetuum, Lipsiae 1907, s. 529 i n., G. IMPALLOMENI, L'editto degli edili curuli, Padova 1955, passim; É. JAKAB, ‘Praedicere’ und ‘cavere’ beim Marktkauf – Sachmängel im griechischen und römischen Recht, München 1997, s. 97 i n.; R. ORTU, ‘Aiunt aedlies...’. Dichiarazioni del venditore e vizi della cosa venduta nell'editto ‘de mancipiis emundis vendundis’, Torino 2008, s. 40 i n., wraz z cytowaną literaturą.

 

[10] D. DAUBE, ‘Ne quis fecisse velit’, «ZSS» 78/1961, s. 390-391. Por. TENŻE, Forms of Roman Legislation, Oxford 1956, s. 37-49. Por. także É. JAKAB, op. cit., s. 125

 

[11] Por. Cic., In Verr. 2,5,36; W. KUNKEL, R. WITTMANN, op. cit., s. 481 i n.; R. KAMIŃSKA, Totam urbem tuendam esse commissam (Cic., in Verr. 2,5,36). The Aediles as Guardians of Order in Republican Rome, «Zeszyty Prawnicze» 12.3/2012, s. 177-198.

 

[12] Por. W. KUNKEL, R. WITTMANN, op. cit., s. 483 i n.; R. KAMIŃSKA, Ochrona dróg publicznych przez urzędników rzymskich, «Zeszyty Prawnicze» 8.2/2008, s. 75 i n.

 

[13] Por. W. KUNKEL, R. WITTMANN, op. cit., s. 488 i n.; R. KAMIŃSKA, ‘Cura aquarum’ w prawie rzymskim, «Zeszyty Prawnicze» 10.2/2010, s. 95-98.

 

[14] W. KUNKEL, R. WITTMANN, op. cit., s. 478 i n.; M. KURYŁOWICZ, Zur Tätigkeit der römischen Ädilen. Teil III, «OIR» 9/2004, s. 89-104.

 

[15] W. NIPPEL, Public Order in Ancient Rome, Cambridge 1995, s. 16-19; M. KURYŁOWICZ, Tresviri capitales oraz edylowie rzymscy jako magistratury policyjne, «Annales UMCS», Sec. G Ius, 40/1993, s. 76-77; TENŻE, Zur Marktpolizei der römischen Ädilen, [w:] Au-delà des frontières. Mélanges de droit romain offerts à Witold Wołodkiewicz, II, Warszawa 2000, s. 439-456; TENŻE, Zur Tätigkeit der römischen Ädilen. I. Loca aedilem metuentia’, «OIR» 7/2002, s. 42-58; TENŻE, Nadzór magistratur rzymskich nad porządkiem publicznym, [w:] Bezpieczeństwo i porządek publiczny - historia, teoria, praktyka: Konferencja naukowa. Hadle Szklarskie, 26 września 2003 r., red. E. Ura, Rzeszów 2003, s. 43 i n.

 

[16] Por. W. KUNKEL, R. WITTMANN, op. cit., s. 504-509.

 

[17] TH. MOMMSEN, Römisches Staatsrecht, II.1, s. 492-497; W. KUNKEL, R. WITTMANN, op. cit., s. 163 oraz 490 i n.

 

[18] Por. W. KUNKEL, R. WITTMANN, op. cit., s. 490 przyp. 65; M. KURYŁOWICZ, Zur Tätigkeit der römischen Ädilen. Teil III..., s. 99-102.

 

[19] Chłosta w stosunku do obywateli była wykluczona przynajmniej od lex Porcia de tergo civium, ale była dozwolona względem aktorów. Por. A.W. LINTOTT, ‘Provocatio’. From the Struggle of Orders to the Principate, «ANRW» 1.2/1972, s. 249-253; B. SANTALUCIA, Processo penale, [w:] Studi di diritto penale romano, Roma 1994, s. 179; W. KUNKEL, R. WITTMANN, op. cit., s. 490 przyp. 65; P. KOŁODKO, Prawne ograniczenia chłosty w prawie rzymskim, «Miscellanea historico-iuridica» 4/2006, s. 31-32.

 

[20] A.W. LINTOTT, The Constitution of the Roman Republic, Oxford 1999, s. 99-101. Por. W. NIPPEL, op. cit., s. 21-22.

 

[21] Por. Liv. 30,39,7; CIL IV,1933.

 

[22] Por. C. CASCIONE, Appunti su ‘prensio’ e ‘vocatio’ nei rapporti tra ‘potestates’ romane, [w:] Au-delà des fontierès. Mélanges de droit romain offers à Witold Wołodkiewicz, I, Varsovie 2000, s. 161-178.

 

[23] Gell. 13,12,6: "In magistratu" inquit "habent alii vocationem, alii prensionem, alii neutrum: vocationem, ut consules et ceteri, qui habent imperium; prensionem, tribuni plebis et alii, qui habent viatorem; neque vocationem neque prensionem, ut quaestores et ceteri, qui neque lictorem habent neque viatorem. Qui vocationem habent, idem prendere, tenere, abducere possunt, et haec omnia, sive adsunt, quos vocant, sive acciri iusserunt. Należy jednak dodać, że to uprawnienie uzyskali edylowie z czasem; por. Gell. 13,13,4.

 

[24] Gell. 13,13,4 ex. Varr.: [scil. aediles] nunc stipati servis publicis non modo prendi non possunt, sed etiam ultro submovent populum.

 

[25] Cic., Pro Sest. 133: qui legem meam contemnat, quae dilucide vetat gladiatores biennio quo quis petierit aut petiturus sit dare. in quo eius temeritatem satis mirari, iudices, non queo. facit apertissime contra legem.

 

[26] Por. G. ROTONDI, ‘Leges publicae populi Romani, Milano 1912, s. 379; J. LINDERSKI, Rzymskie zgromadzenia wyborcze od Sulli do Cezara, Wrocław-Warszawa-Kraków 1966, s. 70-71; E. GRUEN, The Last Generation of the Roman Republic, Berkeley-Los Angeles-London 1974, s. 222-224; E. BALTRUSCH, ‘Regimen morum’. Die Reglamentierung des Privatlebens der Senatoren und Ritter in der römischen Republik und frühen Kaiserzeit, München 1989, s. 119; M.H. CRAWFORD, PH. MOREAU, ‘Lex Tullia de ambitu’, [w:] The Roman Statutes, red. M.H. CRAWFORD, II, London 1996, s. 761-762; D. SŁAPEK, Spectaculi spectantes’, czyli o naturze źródeł i milczeniu prawa rzymskiego. Rekonesans, [w:] Ochrona bezpieczeństwa i porządku publicznego w prawie rzymskim, red. K. AMIELAŃCZYK, A. DĘBIŃSKI, D. SŁAPEK, Lublin 2010, s. 234.

 

[27] Por. Asc. 83 C.; L. FASCIONE, ‘Crimen’ e ‘quaestio ambitus’ nell’età repubblicana. Contributo allo studio del diritto criminale repubblicano, Milano 1984, s. 72-73; H. KOWALSKI, Odpowiedzialność karna za przestępstwa wyborcze w Rzymie (II-I wiek p.n.e.), «Folia Societatis Scientiarum Lublinensis», 34/1993, Humanistyka I, s. 78; A. ZANDBERG, ‘Leges de ambitu’. Rzymskie ustawodawstwo wyborcze u schyłku republiki, «Meander» 56/2011, s. 103-126. Należy jednak zwrócić uwagę, że scholiasta Cycerona podał obydwu konsulów jako wnioskodawców, Schol. Bob. 79 St. Natomiast sam pomysł ustawy pochodził od Serviusa Sulpiciusa Rufusa, słynnego jurysty.

 

[28] Por. Schol. Bob. 140 St. Scholiasta Cycerona wyjaśniał przepisy legis Tulliae, porównując ja z łagodniejszą lex Calpurnia de ambitu z 67 roku p.n.e. Błędnie podał jednak, że Vatinius urządził igrzyska w czasie kampanii o urząd trybuna.

 

[29] Ustawy Aelia et Fufia zostały uchwalone około 158-150 roku p.n.e. i dotyczyły przerywania zgromadzeń przez obnuntiatio. Por. G. ROTONDI, op. cit., s. 288-289; G.V. SUMNER, ‘Lex Aelia, Lex Fufia’, «AJP» 84/1963, s. 337-358; E. LOSKA, Uwagi na temat procedury ‘obnuntiatio’, «Zeszyty Prawnicze» 11.1/2011, s.195-213.

 

[30] Por. M.C. ALEXANDER, Trials in the Late Roman Republic, 149 BC to 50 BC, Toronto-Buffalo-London 1990, s. 125-126.

 

[31] Ustawa przewidywała wymóg zachowania procedur składania ustaw lub projektów w aerarium, aby zapobiec zmienianiu ich treści. Cf. G. ROTONDI, op. cit., s. 383-384.

 

[32] T.R.S. BROUGHTON, The Magistrates of the Roman Republic, II, New York 1952, s. 195.

 

[33] Por. Cic., Pro Sest. 114; T.R.S. BROUGHTON, Candidates Defeated in Roman Elections: Some Ancient Roman “Also-Rans”, «Transactions of the American Philosophical Society», 81.4/1991, s. 43.

 

[34] Schol. Bob. 135 St.: Unus leo, ducenti bestiarii. Cum Vatinius invidiam sibi magnam conflasset de apparatu gladiatorum, simulaverat se bestiarios potius habere quam gladiatores et unum gladiatorem confitebatur, cui nomen Leoni fuit. Hanc igitur stultitiam M. Tullius inridens unum leonem dicit, ducentos bestiarios, id est venatores; sine dubio volens intellegi omnem hanc manum gladiatoriam seditionis causa comparatam. Hoc etiam dictum de Leone Tullius Tiro, libertus eiusdem, inter iocos Ciceronis adnumerat. O zaginionym traktacie De iocis Ciceronis por. Quint., Inst. or. 6,3,5; Macr., Sat. 2,1,12.

 

[35] Por. Cic., Pro Sest. 92; W.K. LACEY, Cicero, Pro Sestio, 96-143, «CQ» 12/1962, s. 68-71; E. LOSKA, ‘Contra tribunum plebis furiosum et audacem’. Spory między urzędnikami zagrożeniem dla bezpieczeństwa republiki? [w:] Ochrona bezpieczeństwa i porządku publicznego w prawie rzymskim, red. K. AMIELAŃCZYK, A. DĘBIŃSKI, M. KURYŁOWICZ, Lublin 2010, s. 173-182.

 

[36] Por. A.S. PEASE, Notes on Stoning among the Greeks and Romans, «TAPA» 38/1907, p. 15.

 

[37] Por. Cic., Pro Sest. 115-116, gdzie mowa jest o wyrażaniu przez lud opinii w czasie przedstawień teatralnych i igrzysk gladiatorskich. Por. F.F. ABOTT, The Theatre as Factor in Roman Politics under the Republic, «TAPA» 38/1907, s. 49-56.  

 

[38] Cic., Pro Sest. 114: aedilitatem petivit cum bonis viris et hominibus primis sed non praestantissimis opibus et gratia: tribum suam non tulit, Palatinam denique, per quam omnes illae pestes vexare rem publicam dicebantur, perdidit, nec quicquam illis comitiis quod boni viri vellent nisi repulsam tulit.

 

[39] Por. J. LINDERSKI, op.cit., s. 71.

 

[40] Cic., Ad Q.F. 2,7,3; Ad fam. 1,9,19; Liv., Per. 105; Val. Max. 7,5,6; T.R.S. BROUGHTON, The Magistrates, II, s. 216.

 

[41] O odium Vatinianum pisał Katullus (14,3).

 

[42] Za pewnik przyjął to U.C.J. GEBHARDT, ‘Sermo Iuris’. Rechtssprache und Recht in der augusteischen Dichtung, Leiden-Boston 2009, s. 19.

 

[43] Por. J. LINDERSKI, op.cit., s. 140-141.

 

[44] Por. Cic., Ad Att. 1,1,1; J. LINDERSKI, op.cit., s. 69-70.

 

[45] Por. M.C. ALEXANDER, op. cit., s. 132.

 

[46] Por. Cic., In Vat. 16; TH. MOMMSEN, Römisches Staatsrecht3, I, Graz 1952 (Nachdruck), s. 448 przyp. 3; II, s. 485; H. GUNDEL, Vatinius (3), «RE» VIII.A1/1955, szp. 504-505; T.R.S. BROUGHTON, Candidates Defeated..., s. 43.

 

[47] Milo nie chciał dopuścić do wyborów, w których kandydował też Klodiusz, ponieważ chciał go postawić przed trybunałem, sądzącym za stosowanie siły (de vi). Por. J. LINDERSKI, op. cit., s. 138-139.

 

[48] Wprawdzie ius edicendi edylów plebejskich było poddawane w wątpliwość, por. jednak W. KUNKEL, R. WITTMANN, op. cit., s. 180 przyp. 301, którzy słusznie przywołują Tab. Her. 34-36 jako dowód na to, że i edylowie plebejscy mogli wydawać edykty. Z fragmentu tego wynika, że edyl mógł ogłaszać w edykcie termin i warunki zawarcia locatio viae tuendae na dbanie o stan drogi podlegającej jego pieczy, a o którą obywatel zamieszkujący przylegającą posesję nie dbał. Każdemu z czterech edylów przydzielana była w drodze losowania jedna część miasta, a zatem i edylowie plebejscy zawierali locationes, których zasady ogłaszali w edykcie.

 

[49] Jego kolegą mógł być Claudius Marcellus. Nazwisk edylów plebejskich z tego roku nie znamy. Por. T.R.S. BROUGHTON, The Magistrates, II, s. 208.

 

[50] Por. W.J. TATUM, The Patrician Tribune Publius Clodius Pulcher, Chapel Hill 1999, s. 205-208.

 

[51] Aiunt aediles; por. np. D. 21,1,38 pr. (Ulp. 2 ad ed. aedil. cur.); 21,1,40,1 (Ulp. 2 ad ed. aedil. cur.).

 

[52] Por. O. LENEL, Palingenesia..., I, szp. 50.

 

[53] Termin pomum pojawił się w źródłach prawniczych jeszcze w kontekście służebności (D. 8,1,8 pr.) oraz pobierania pożytków (D. 22,1,45).

 

[54] R.A. BAUMAN, op. cit., s. 119 przyp. 324, porównał tę kwestię z definiowaniem zastosowanych w Ustawie XII Tablic terminów arbor (Tab. 7,9) oraz glans (Tab. 7,10).

 

[55] U.C.J. GEBHARDT, op. cit., s. 19, niesłusznie uznał to pytanie za zadane celowo jako dowcip związany z edyktem.

 

[56] Por. CH. HENDERSON, Cato's Pine Cones and Seneca's Plums: Fronto p. 149 vdH., «TAPA» 86/1955, s. 256-260.

 

[57] Przykłady wykorzystania orzeszków pinii w celach kulinarnych podaje np. Apic., De re coq. 1,13; 1,33; 2,3,2; 2,5,1; 4,1; 7,12,3; 8,7,15; 10,2,3.

 

[58] Por. D. 1,2,2,45 (Pomp. l. sing. enchir.) cytowane w przyp. 2. Por. A. RODGER, A Note on A. Cascellius, «CQ» 22/1972, s. 135-138.

 

[59] Układanie formuł stanowiło część działalności jurystów, określaną jako agere (por. Cic., De or. 1,212). Por. A. RODGER, op. cit., s. 135-138.

 

[60] Val. Max. 6,2,12: Age, Cascellius vir iuris civilis scientia clarus quam periculose contumax! nullius enim aut gratia aut auctoritate conpelli potuit ut de aliqua earum rerum, quas triumviri dederant, formulam conponeret, hoc animi iudicio universa eorum beneficia extra omnem ordinem legum ponens. idem cum multa de temporibus <Caesaris> liberius loqueretur, amicique ne id faceret monerent, duas res, quae hominibus amarissimae viderentur, magnam sibi licentiam praebere respondit, senectutem et orbitatem.